Wiedziałam, że się zgubię! Co jak co, ale tutaj nie działa mój zmysł
orientacji. Jak na razie to cały czas chodzę w kółko. Dobra, jakoś się
odnajdę. Właśnie przemierzałam nową trasę oglądając się dookoła.
Wszystko było tutaj nowe, a ja... znowu jestem w tym samym miejscu!
Wszystko jest tutaj bardzo podobne. Grr...! Właśnie kiedy miałam ruszyć
znikąd pojawił się jakiś facet.
- Pomóc w czymś może? - zapytał, zwracając na siebie uwagę.
Spojrzałam na niego podejrzliwie. Uśmiechał się do mnie przy czym ja czułam się dziwnie. Zakłopotana? Nie... nie ja! Odepchnęłam tę myśl na bok. Przejdźmy do oczywistszych rzeczy. Kolorowe oczy, rude włosy... Zarik jak nic!
- Tanith do usług panienki - przedstawił się i lekko skłonił głowę.
Dalej się uśmiechał, kretyn jeden. To trochę irytuje, kiedy sam nie masz po co się uśmiechać i cieszyć z życia. Cóż... ja większość czasu leniuchuje no, ale dobra. Kiedy podniósł głowę spojrzałam na niego głęboko rozmyślając. Ufać mu czy też nie. W końcu postanowiłam zaryzykować. Westchnęłam ciężko.
- Gisell - powiedziałam szybko i krótko. - Mógłbyś oprowadzić mnie po mieście? Gubię się tutaj - mruknęłam niezadowolona.
Nie sądziłam, że kiedykolwiek się zgubię mój zmysł już dawno zanikł wraz z przekroczeniem bram miasta.
- Pomóc w czymś może? - zapytał, zwracając na siebie uwagę.
Spojrzałam na niego podejrzliwie. Uśmiechał się do mnie przy czym ja czułam się dziwnie. Zakłopotana? Nie... nie ja! Odepchnęłam tę myśl na bok. Przejdźmy do oczywistszych rzeczy. Kolorowe oczy, rude włosy... Zarik jak nic!
- Tanith do usług panienki - przedstawił się i lekko skłonił głowę.
Dalej się uśmiechał, kretyn jeden. To trochę irytuje, kiedy sam nie masz po co się uśmiechać i cieszyć z życia. Cóż... ja większość czasu leniuchuje no, ale dobra. Kiedy podniósł głowę spojrzałam na niego głęboko rozmyślając. Ufać mu czy też nie. W końcu postanowiłam zaryzykować. Westchnęłam ciężko.
- Gisell - powiedziałam szybko i krótko. - Mógłbyś oprowadzić mnie po mieście? Gubię się tutaj - mruknęłam niezadowolona.
Nie sądziłam, że kiedykolwiek się zgubię mój zmysł już dawno zanikł wraz z przekroczeniem bram miasta.
<Tanith?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz